W tym artykule omówiony zostanie temat Pop (kapłan), który stał się istotny w różnych obszarach i kontekstach. Od momentu pojawienia się Pop (kapłan) wzbudził zainteresowanie i ciekawość szerokiego spektrum opinii publicznej ze względu na swój wpływ i pochodzenie. Przez lata Pop (kapłan) wywołał debaty, badania i wiele perspektyw, które przyczyniły się do wzbogacenia wiedzy na ten temat. Dlatego istotne jest dokładne zbadanie różnych aspektów związanych z Pop (kapłan), a także jego implikacjami i konsekwencjami dla obecnego społeczeństwa. Celem szczegółowej i krytycznej analizy jest przedstawienie kompletnej i aktualnej wizji Pop (kapłan) w celu promowania świadomej i konstruktywnej refleksji na temat tego zjawiska.
Pop (z gr. pappas, παππάς, ojciec) – przestarzałe potoczne określenie księdza w Cerkwi prawosławnej i katolickich Kościołach wschodnich, w średniowieczu używane także wobec duchownych rzymskokatolickich[1]. Odpowiednik wschodniosłowiańskiego określenia batiuszka (ros. biał. ukr. батюшка, ojczulek). Obecnie w Polsce zwykle zastępowane tytułem ksiądz[2][3][4].
Określenie pochodzi od greckiego pappas (παππάς) oznaczającego „ojca”. Jest to termin ogólnosłowiański, od popъ -a, stąd też w węgierskim pap, zapożyczone prawdopodobnie ze staro-wysoko-niemieckiego pfaffo („kapłan”).
W języku staropolskim słowo „pop” oznaczało zarówno ogólnie kapłana, księdza, jak i papieża, np. w Psałterzu floriańskim (70, 77; 109,5; 131,9; 131,17) czy w Pieśni o Wiklefie (w zwrotach „cesarscy popowie są antykrystowie”, „prawdę popi tają” lub „pirzwy pop Lasota”, czyli papież Sylwester I ). Do 2 połowy XIV wieku w Małopolsce i na Śląsku i do pierwszej połowy XVI wieku w Wielkopolsce i Mazowszu; w XVI–XVII w. było też nazwaniem figury gońca w szachach, np. „Pop jeden słucha Królowej spowiedzi...” (Jan Kochanowski Szachy). Stąd liczne w Polsce nazwy miejscowe typu Popowice czy Popowo[5].
W 1774 cesarzowa Maria Teresa Habsburg zmieniła na terenie Galicji nazwę Kościoła unickiego na „greckokatolicki”, zakazano również stosowania określenia „pop” na rzecz księdza i proboszcza.
Od XIX w. czynniki kulturowe i historyczno-polityczne przyczyniały się do ujemnego nacechowania wyrazu „pop”. Dodatkowo w zaborze rosyjskim zaznaczał się związek popa (jak każdego urzędnika carskiego) z rusyfikacją[6]. Propaganda bolszewicka wzmocniła jeszcze pejoratywne znaczenie tego słowa[2].
Współcześnie przez samych wyznawców kościołów wschodnich jest ono odbierane jako pejoratywne[2][4][7], choć ani Słownik języka polskiego PWN, ani Wielki słownik języka polskiego nie kwalifikują go jako nacechowanego ujemnie[8][9].
Wierni prawosławni w krajach wschodniosłowiańskich używają obecnie określenia batiuszka (ros. biał. ukr. батюшка, ojczulek) lub otiec (ros. отец, ojciec) z imieniem. Jego żona to matuszka lub mateńka. W regionach, gdzie dominuje tradycja ukraińska (Łemkowszczyzna, dawna Galicja), spotyka się czasem określanie księdza tytułem jegomość (ukr. егомость), a jego żony – jejmość (ukr. їмость).
W Polsce prawosławni i grekokatolicy sugerują w miejsce przestarzałego i odbieranego obraźliwie słowa pop używanie w języku polskim tytułu ksiądz[2][4].