Obecnie Porządek dorycki stał się tematem dużego zainteresowania i debaty w różnych obszarach. Zarówno w społeczeństwie, jak i na polu akademickim Porządek dorycki wywołał szereg mieszanych emocji i opinii, które wywołały niekończące się dyskusje i refleksje. Dlatego istotne jest poświęcenie czasu i przestrzeni na zbadanie i dogłębną analizę wpływu i konsekwencji, jakie Porządek dorycki ma na nasze życie. W tym artykule zagłębimy się w różne aspekty związane z Porządek dorycki, badając jego pochodzenie, ewolucję, konsekwencje i możliwe rozwiązania. Podobnie zajmiemy się różnymi perspektywami i stanowiskami dotyczącymi Porządek dorycki, aby poszerzyć nasze zrozumienie tego złożonego i znaczącego tematu.
Porządek dorycki (styl) – jeden z najbardziej znanych porządków architektonicznych czasów starożytnych. Charakteryzuje się on ciężkimi proporcjami, surowością i monumentalizmem. Walory artystyczne ustępowały w nim miejsca funkcjonalizmowi.
Architektura dorycka wywodzi się prawdopodobnie z budownictwa drewnianego, gdzie punktem wyjścia był megaron[1], który w zmonumentalizowanej formie był centralną częścią pałaców mykeńskich[2]. Wiele dekoracyjnych szczegółów w budownictwie kamiennym imituje elementy drewniane[2], np. tryglif nad każdą kolumną w budownictwie drewnianym pełnił rolę ochrony czoła belki stropowej i stanowił imitację zakończenia belki nośnej[3], umieszczane pod okapem regulae naśladują deseczki, guttae to imitacja drewnianych kołków łączących konstrukcje.
Tak zwana zasada tryglifu, rządząca porządkiem doryckim, stawiała budowniczym następujące wymogi[4]:
Rozmiary poszczególnych elementów w stylu doryckim były ściśle określone: np. kolumna miała 12 modułów wysokości, kapitel i tryglif – 1 moduł, a metopa – 1,6. Zwykło się przyjmować, że modułem w przypadku porządku doryckiego była połowa średnicy trzonu kolumny u podstawy. Witruwiusz, autor traktatu o architekturze w I wieku p.n.e.[1] podawał, że modułem może być: długość fasady, średnica dolnego bębna kolumny, szerokość tryglifu. W XIX wieku uczeni niemieccy po przeprowadzeniu szeregu pomiarów geometrycznych zachowanych świątyń doszli do wniosku, że najłatwiej spełnić wymogi zasady tryglifów w oparciu o przyjęcie jako modułu wielkości równej szerokości tryglifu (1 metr)[1]. W oparciu o tę wielkość, znając liczbę kolumn w elewacji, stosując się do surowych kanonów, architekt był w stanie wyliczyć pozostałe wymiary świątyni: jej wysokość, szerokość, rozmiary metop itp.
Podstawą budowli doryckiej jest stereobat, który składa się z fundamentu i trójstopniowej krepidomy, której górna powierzchnia to stylobat. Na nim posadowione są kolumny[2].
Kolumny w tym porządku nie miały bazy i wsparte były bezpośrednio na stylobacie. Trzon kolumny zwykle lekko zwężał się ku górze, a w około jednej trzeciej wysokości był lekko wybrzuszony (entasis)[5]. Miało to zapobiec optycznemu złudzeniu pochylania się kolumn i złudzenia wklęsłości, jakie powstaje, gdy linie boków trzonu są proste[1]. Kolumny doryckie w niektórych budowlach nie posiadały entasis, przykładem mogą być kolumny zewnętrznej kolumnady tolosu w Epidauros (ok. 360 – 340 p.n.e.)[6]. Głowica ma bardzo prosty kształt, okrągłej, spłaszczonej "poduszki" (echinus), na której spoczywa kwadratowa płyta abakusa[4]. Trzon pokrywało 16-20 żłobień z ostrymi zakończeniami (kanelury). Słabo zdobiony kapitel tworzyły tylko echinus i abakus. Zabiegi z poszerzeniem kolumn nie były jedynymi stosowanymi przez architektów greckich. Niwelacja złudzeń optycznych polegała także na pogrubieniu zewnętrznych kolumn przy jednoczesnym lekkim pochyleniu ich górnej części w kierunku osi elewacji, a także wybrzuszeniu stylobatu w części środkowej.
Stosunek średnicy do jej wysokości w kolumnach doryckich w Grecji wynosi 1:6,5 do 1:4,06, w Rzymie zaś 1:8 (kolumna rzymska jest smuklejsza)[7]. Stworzoną w Italii odmianą porządku doryckiego był porządek toskański – kolumna z bazą i gładkim trzonem[5], większe rozczłonkowanie kapitela, dodanie mu szyjki[7]. Szyjka ta nazywana hypotrachelion oddzielała trzon od kapitelu. Czasem miejsce to podkreślano pierścieniem zw. anulusem[2]. Mogła być oddzielona wyżłobionym rowkiem i zwieńczona trzema wąskimi pierścieniami (anuli)[2].
Kolumny doryckie pojawiły się w Grecji w VII wieku p.n.e.[5] (według innych źródeł w VI wieku p.n.e.)[4].
Belkowanie składało się z niezdobionego architrawu, fryzu tryglifowo-metopowego oraz gzymsu (geison) zakończonego często simą (rynną) zdobioną rzygaczami i antefiksami. Pod każdym tryglifem poniżej listwy (tenia), która oddzielała architraw od fryzu umieszczano listewkę zwaną regula z 6 łezkami (guttae), natomiast nad fryzem dodawano podtrzymującą gzyms płytkę (mutulus) z łezkami w 3 rzędach[5].
Budowle przykrywał dwuspadowy dach, który w elewacjach szczytowych tworzył dwa tympanony[5]. Szczyt i naroża zdobiły akroteria[2].
Porządek dorycki wykształcił się na Peloponezie, rozpowszechnił się na terytoriach zamieszkiwanych przez Dorów, później wszędzie tam, gdzie dotarła grecka cywilizacja[1]. Najciekawsze przykłady budowli doryckich zachowały się w Italii i na Sycylii.
Surowe reguły kanonu doryckiego były trudne do zastosowania w dużych budowlach, co doprowadziło do zaniechania stosowania tego porządku w okresie hellenistycznym[5], niemniej z tego czasu znamy jeszcze budowle w stylu doryckim, np. świątynia Ateny Nikeforos w Pergamonie czy Ateny Lindia w Lindos na Rodos[6].
Przykłady zabytków w porządku doryckim: świątynia Apolla w Koryncie (ok. 540 r. p.n.e.), świątynia Afai na Eginie (ok. 510-490 r. p.n.e.), świątynie Zeusa (Olimpiejon)[6], świątynie w Paestum (np. Hery, poł. V w.p.n.e.[6] oraz Posejdona[1]), także Hery (Herajon) w Olimpii[1]. Za najdoskonalszy przykład stylu doryckiego uważa się Partenon w Atenach[6].