Dzisiaj Mateusz Beksiński jest tematem o dużym znaczeniu i zainteresowaniu w dzisiejszym społeczeństwie. Ze swoich wielu perspektyw Mateusz Beksiński zdołał przyciągnąć uwagę naukowców, specjalistów i ogółu społeczeństwa. Jej wpływ rozciąga się od aspektów codziennych po kwestie o wielkim znaczeniu globalnym. W tym artykule zagłębimy się w świat Mateusz Beksiński, badając jego różne aspekty, analizując jego wpływ w różnych kontekstach i zastanawiając się nad jego dzisiejszym znaczeniem. Dołącz do nas w tej podróży odkrywania i zrozumienia Mateusz Beksiński.
![]() Mateusz Beksiński (1868) | |
Data urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci | |
Miejsce spoczynku | |
Zawód, zajęcie | |
Narodowość | |
Małżeństwo |
Karolina Machalska |
Dzieci |
Mateusz Beksiński[1], właśc. Bexa (ur. 15 września 1814, zm. 9 lipca 1886 w Sanoku) – powstaniec listopadowy, kotlarz, przedsiębiorca. Współzałożyciel Zakładów Kotlarskich w Sanoku, które dały początek późniejszej fabryce wagonów i autobusów Autosan.
Pochodził z rodziny chłopskiej osiadłej na ziemi sandomierskiej. Syn Andrzeja Bexy vel Bexińskiego i Katarzyny[2]. Według jednych źródeł urodził się w Koprzywnicy[3], natomiast metryka chrztu Mateusza Bexy sporządzona w 1814 w parafii św. Floriana w Koprzywnicy wskazała pochodzenie z Zarzecza Miejskiego[4]. Był uczniem szkoły wydziałowej w Sandomierzu i jako celujący uczeń drugiej klasy 21/22 lipca 1830 otrzymał nagrodę książkową z rąk biskupa sandomierskiego Adama Prospera Burzyńskiego[5].
Po wybuchu powstania listopadowego, wraz ze swoim bratem ciotecznym, Walentym Lipińskim (1813–1897), zaciągnął się do oddziałów powstańczych i walczył w dywizji gen. Józefa Dwernickiego[6][7]. Uczestniczyli w bitwach pod Dębem Wielkim 31 marca 1831 i pod Ostrołęką 26 maja 1831. Udział w powstaniu zbliżył kuzynów jeszcze bardziej, a ich drogi życiowe zbiegły się na dalsze lata. Po otoczeniu oddziałów polskich i ich rozbiciu podkomendni generała zdecydowali się na przekroczenie granicy austriackiej. Tak uczynili również Beksiński i Lipiński, którzy szukali schronienia w Galicji na terenie zaboru austriackiego (wraz z Beksińskim przybył w te rejony także Szymon Drewiński, ojciec Maurycego i Teodozji). Początkowo ukrywali się w sanockich lasach i okolicach miejscowości Bykowce, gdzie przebywali w leśniczówce. Po ostatecznej klęsce powstania pieszą wędrówką dotarli do Lwowa, w którym pobierali nauki w zawodzie kotlarza (mając na względzie brak przedstawicieli tego zawodu w Sanoku). Terminowanie trwało ok. 3–4 lata, po zakończeniu nauki zawodu pracowali w różnych miejscach jako czeladnicy.
Na przełomie lat 1845/46 ponownie przybyli do Sanoka z zamiarem stałego osiedlenia się w tym mieście[8]. Początkowo zatrzymali się w karczmie „Murowanka” (pod obecnym adresem ulicy Jagiellońskiej 48)[9], której właściciel udzielił im pomocy w zakupie terenów położonych tuż obok szynku – nabyli kilka morgów ziemi przy obecnej ulicy Jagiellońskiej (wówczas Lwowska), u zbiegu z ulicami Podgórze[10] i Stanisława Konarskiego, gdzie później założyli warsztat kotlarski[11]. Na zakupionym terenie, nad Potokiem Płowieckim położony był dworek pod ówczesnym adresem ulicy Lwowskiej 225, w którym w późniejszych latach zamieszkali (później pozostała w nim rodzina Beksińskich)[12]. Po drugiej stronie ulicy Jagiellońskiej (dzisiejszej ulicy Konarskiego), tzw. „Na Stawisku”, od 1878 roku powstawał szpital miejski przy ulicy Stanisława Konarskiego, zaś grunt potrzebny na doprowadzenie do niego ulicy z głównej arterii odsprzedali miastu Beksiński i Lipiński[13].
Obaj wspólnie założyli zakład rzemieślniczy – warsztat kotlarski, w którym rozpoczęli produkcję kotłów, narzędzi miedzianych i innych przedmiotów użytkowych. Z czasem dołączono także dział kowalski i ślusarski oraz uruchomiono w nim produkcję narzędzi i urządzeń dla górnictwa i przemysłu naftowego, przemysłu gorzelniczego i browarnictwa. Po pewnym czasie ich praca uległa podziałowi – Mateusz zajmował się w szczególności rzemiosłem, a Walenty uprawą roli[14]. Warsztat kotlarski był umiejscowiony przy obecnej ul. Podgórze. Ostatecznie w 1886 roku Walenty Lipiński przekazał warsztat synowi Kazimierzowi (1857–1911), który następnie był twórcą i pierwszym dyrektorem Fabryki Wagonów, późniejszego Autosanu. Na przełomie 1889/1890 syn Walentego przeniósł fabrykę na tereny przy obecnej ulicy Konarskiego, a w 1897 na oddalone od centrum miasta, w Posadzie Olchowskiej (grunty odsprzedało miasto)[15].
Dokumenty wskazują, że w 1845 roku obaj działali w Sanoku jako przedsiębiorcy oczyszczający rowy melioracyjne. Dodatkowo Mateusz Beksiński prowadził duże gospodarstwo rolne, położone pod ówczesnym adresem ulicy Lwowskiej 225 (obecnie Jagiellońska). Wspólna działalność Beksińskiego i Lipińskiego miała swoje odniesienie także w życiu prywatnym, jako że ok. 1847/1849 roku ożenili się z córkami Krzysztofa Machalskiego[16]: Walenty poślubił Honoratę, a Mateusz młodszą z nich Karolinę (obie były córkami mandatariusza w Sanoku)[17]. Trzecia z sióstr Machalskich, Józefa, została żoną Jakuba Kopii, późniejszego kasjera fabryki maszyn i wagonów w Sanoku (ich synem był Henryk Kopia)[18].
Mateusz Beksiński był także radnym miejskim[19] (pierwsza kadencja 1867[20] – w tym także asesorem[21], druga kadencja 1870[22] – także asesor[23], trzecia kadencja 1875 – także asesor[24], czwarta kadencja 1878[25]). Od 1868 do 14 kwietnia 1870 oraz w 1872 był zastępcą naczelnika gminy Sanok, Jana Okołowicza[26]. Ponadto był członkiem Rady c. k. powiatu sanockiego, wybierany z grupy gmin miejskich i pełnił funkcję członka wydziału (1871, 1872, 1873, 1874)[27]. 3 września 1871 został wybrany kuratorem w ramach Stowarzyszenia Czeladzi „Gwiazda” w Sanoku[28].
Do końca życia zamieszkiwał w Sanoku w domu pod numerem 225[17]. Zmarł 9 lipca 1886 w Sanoku w wieku 72 lat po długiej i ciężkiej chorobie[17][29]. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Jana Matejki w Sanoku w pogrzebie pod przewodnictwem sanockiego proboszcza ks. Franciszka Salezego Czaszyńskiego 11 lipca 1886[17].
Mateusz Beksiński jest protoplastą rodu Beksińskich w Sanoku. Był żonaty z Karoliną Machalską (1830–1891)[17][30]. Był ojcem Izabelli Marii (1848-1856[31]), Władysława (1850–1929)[32], dziadkiem Stanisława Mateusza (1887–1953), Zygmunta Jana (ur. 1888)[33], (Marii) Władysławy (ur. 1899) i Karoliny Zofii (ur. 1900), pradziadkiem Zdzisława (1929–2005), prapradziadkiem Tomasza (1958–1999). W Sanoku pokolenia rodziny zamieszkiwały w dworku nabytym pierwotnie po przybyciu Mateusza do miasta. Był położony przy obecnej ulicy Jagiellońskiej, nad Potokiem Płowieckim. Później mieszkał w nim syn Mateusza, Władysław, następnie wnuk Stanisław, a do lat 70. XX wieku prawnuk, Zdzisław Beksiński. W tym czasie budynek został zlikwidowany w wyniku decyzji władz miasta, a Zdzisław wyprowadził się wraz z rodziną do Warszawy. Obecnie na tym miejscu znajduje się Zieleniec Beksińskiego[34]. 11 listopada 2005 roku staraniem Okręgu Bieszczadzkiego Ligi Ochrony Przyrody zasadzono tam dąb kolumnowy upamiętniający artystę-malarza, Zdzisława[34]. Inskrypcja na tabliczce brzmi: W hołdzie wielkiemu sanoczaninowi Zdzisławowi Beksińskiemu. Zarząd Okręgu Bieszczadzkiego LOP. Sanok 11 listopada 2005.
Nagrobek Mateusza i Karoliny Beksińskich został wykonany w 1887 roku w pracowni Schimserów we Lwowie[35], którą po śmierci Leopolda Schimsera kierowała jego żona Wiktoria (1838–1908)[36]. Jest uznany za obiekt zabytkowy i podlega ochronie prawnej. W 2010 roku został odrestaurowany staraniem Stowarzyszenia Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku[37] (jako pierwszy z zabytkowych nagrobków[38]).
Podobizny Mateusza Beksińskiego i Walentego Lipińskiego zostały uwiecznione na medalu wybitym na 150-lecie Autosanu w 1982, który zaprojektował Edward Gorol[39].
Po wyborach do sejmu kontraktowego 1989 Miejska Rada Narodowa w Sanoku przemianowała nazwę ulicy Gumowej w dzielnicy Posada, nieopodal fabryki Autosan, na Mateusza Beksińskiego[40].
We wrześniu 2010 roku Zespół Szkół nr 3 w Sanoku (dawniej Zespół Szkół Technicznych, działający jako przyzakładowa placówka Sanockiej Fabryki Autobusów Autosan) przy ulicy Stróżowskiej 16 w dzielnicy Posada Olchowska przyjął do swojej nazwy patronat Walentego Lipińskiego i Mateusza Beksińskiego[7]. W holu szkoły 10 czerwca 2011 została ustanowiona tablica pamiątkowa poświęcona obu patronom szkoły, Mateuszowi Beksińskiemu i Walentemu Lipińskiemu. W treści inskrypcji wykorzystano cytat autorstwa poety Adama Asnyka: „Przeszłość nie wraca, jak żywe zjawisko / W dawnej postaci – jednak nie umiera: / Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko” Adam Asnyk. 1961 – 2011 z okazji jubileuszu 50-lecia szkoły oraz nadania imienia W. Lipińskiego i M. Beksińskiego. Sanok 10 czerwca 2011 r. Uczniowie Rada rodziców. Nad tablicą umieszczono portrety W. Lipińskiego i M. Beksińskiego.
1 października 2011 roku otwarto w Sanoku ścieżkę spacerową pod nazwą Śladami Rodu Beksińskich, wytyczoną i przebiegającą przez miejsca w mieście związane z rodziną Beksińskich. Na jej trasie umieszczono jedenaście tablic informujących o dokonaniach przedstawicieli rodziny. Tablice wykonano w formie sztalug malarskich z uwagi na działalność Zdzisława Beksińskiego i artystyczno-techniczne profesje innych członków rodziny[41].