W dzisiejszym świecie Lazare Ponticelli stał się tematem najwyższej wagi i znaczenia w różnych sferach życia. Zarówno na poziomie osobistym, jak i zawodowym, Lazare Ponticelli wywarł ogromny wpływ i wzbudził duże zainteresowanie opinii publicznej. Istnieje wiele badań, badań i debat wokół Lazare Ponticelli, co pokazuje jego znaczenie i potrzebę dogłębnego zrozumienia. W tym artykule zbadamy różne aspekty związane z Lazare Ponticelli, analizując jego wpływ na obecne społeczeństwo i jego możliwą ewolucję w przyszłości. Ponadto zastanowimy się nad możliwymi implikacjami i konsekwencjami Lazare Ponticelli w naszym codziennym życiu, a także w rozwoju różnych branż i sektorów.
![]() Lazare Ponticelii, styczeń 2006 | |
szeregowiec | |
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci | |
Przebieg służby | |
Siły zbrojne | |
Główne wojny i bitwy | |
Odznaczenia | |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Lazare Ponticelii (ur. 7 grudnia 1897 w Bettoli, zm. 12 marca 2008 w Le Kremlin-Bicêtre) – francuski żołnierz, który w wieku 110 lat był ostatnim żyjącym weteranem I wojny światowej walczącym w mundurze francuskim.
Był dzieckiem włoskich imigrantów, przybył do Francji w wieku dziewięciu lat. W 1914 roku, w wieku 17 lat, zgłosił się do Legii Cudzoziemskiej, by bronić swej przybranej ojczyzny, dodając sobie rok w oświadczeniu o wieku. Pełnił służbę na froncie w pobliżu Soissons w Pikardii[1].
W maju 1915 roku, po przystąpieniu Włoch do wojny, został wezwany do służby w armii włoskiej. Służył w niej przez resztę wojny jako strzelec karabinu maszynowego w czasie walk z Austriakami w Alpach[2]. Po demobilizacji w 1920 roku powrócił do Francji. W 1939 otrzymał francuskie obywatelstwo[3]. Drugi raz zgłosił się do wojska, gdy wybuchła II wojna światowa; został wówczas odesłany do domu z racji podeszłego wieku[3]. Nie przeszkodziło mu to jednak zaangażować się w działalność podziemia[4].
Został odznaczony m.in. Legią Honorową V klasy[5], Krzyżem Wojennym[potrzebny przypis], Krzyżem Kombatanta, czy włoskim Orderem Vittorio Veneto[6].
Lazare Ponticelli długo nie chciał się zgodzić na zorganizowanie po jego śmierci uroczystego, oficjalnego pogrzebu. Ustąpił pod warunkiem, że ceremonia będzie skromna i dedykowana wszystkim uczestnikom I wojny światowej[7].
Ceremonia pogrzebowa odbyła się w Pałacu Inwalidów w Paryżu. Uroczystość rozpoczęła się mszą żałobną w kościele św. Ludwika, po której na dziedzińcu Pałacu Inwalidów – tradycyjnym miejscu pamięci francuskich weteranów – oddano zmarłemu honory wojskowe. W uroczystości wzięło udział ponad 500 osób, w tym prezydent Nicolas Sarkozy i jego poprzednik Jacques Chirac, premier François Fillon z ministrami swego rządu, członkowie rodziny zmarłego i kombatanci. W mowie wygłoszonej na dziedzińcu Pałacu prezydent Sarkozy przywołał 8,5 miliona francuskich żołnierzy I wojny światowej słowami: Jest naszym obowiązkiem by na przekór historii zachować (o nich) żywą pamięć. Nie tworzy się swojej przyszłości zapominając przeszłość, lecz biorąc za nią odpowiedzialność i przekraczając ją. Ale wspomnienie jest kruche, gdy nadchodzi śmierć[8]. Pisarz i członek Akademii Francuskiej, Max Gallo, określił zmarłego jako człowieka pokoju, skromnego i bohaterskiego, Włocha z urodzenia, Francuza z wyboru[9]. Prezydent Sarkozy odsłonił w Pałacu Inwalidów tablicę pamiątkową ku czci ofiar I wojny światowej[10]. Na budynkach publicznych opuszczono tego dnia flagi narodowe do połowy masztu, a w urzędach uczczono pamięć ostatniego weterana minutą ciszy[10].